bez właściciela

Właścicielom którzy wynajmują mieszkania zależy jedynie na zarobieniu pieniędzy i to jedyna wartość licząca się w tym biznesie, przychód – koszty= dochód, a niestety w przypadku obcokrajowców koszty są czasami wyższe niż przychód i robi się strata, a strata to dewastacja mieszkania, nieterminowe zapłaty lub ich brak a następnie ucieczka i niemożność dochodzenia zapłaty. Skąd to wiem? Zajmuje się czyszczeniem specjalistycznym takich mieszkań i wiem jak potrafią wyglądać bo 3 miesiącach wynajmu po których wszelki słuch po najemcach po prostu ginie. Trzeba być albo głupim albo być propagandystą żeby twierdzić że samo nazwisko jest powodem odmowy najmu… nawet Niemcy w czasie okupacji bardziej cenili dolary niż ideologię związaną z rasą panówNawet do końca nie czytałem tego badziewia ale jak prawo jest takie że może Ci ktoś przestać płacić za mieszkanie i nie możesz nic z tym zrobić a najemca jest właśnie jakimś ormianinem czy z Azerbejdżanu i jego zajęciem jest jazda na bolcie i nawet nie wiadomo czy on to jest on no to chce się kasę z góry, ale od razu rasizm? Normalne zabezpieczenie się i tyle.

W każdym biznesie ryzyko jest wkalkulowane w cenę.Co to za gadanie. Polakowi w Niemczech również nie chcą wynająć i jakoś patologicznych dyskusji nie ma. Jaki właściciel mogę wynająć komu mi się żywnie podoba i ujj mnie obchodzi co kto myśli. Dyskryminować również mam prawo i nie muszę się z tego spowiadać.a mimo to nie można im nic zrobić. To komu chcę wynająć, za ile i jakie zabezpieczenia chcę ustanowić powinno zależeć tylko i wyłącznie ode mnie!Oczami wyobraźni widzę ,jak premier z marszałkiem przecinają wstęgi na budowach wspaniałych, super wyposażonych mieszkań dla wszelkich,,gości”. Oczywiście bezczynszowych. Pytanie: czy to tylko moja wyobraźnia , czy też niedługa rzeczywistość? Jeśli państwo chce chronić najmy wysokiego ryzyka, to niech bierze je na swoje barki, tzn. kiedy stwierdzam, że najemca nie wywiązuje się z umowy, to z dnia na dzień państwo pokrywa koszty szkód, reguluje zaległości i zabiera ode mnie cudnego najemcę. Czy to ja udrażnianie rur tarczyn mam ponosić bez zabezpieczeń ryzyko geszeftu, a państwo chronić geszefciarza – coś tu chyba nie come on
Nie ma tu nic rasistowskiego. Ktoś nie ma obywatelstwa oznacza że nie podlega jurysdykcji. Jak zniknie z długiem, wyjedzie za granicę, to stratny jest właściciel.W moim bloku mieszkają Ukry, w bloku obok też. To ludzie którzy nie potrafią funkcjonować w społeczności blokowej, alkohol, muzyka bbb głośna, kobiety krzyczące do telefonow, dzieci biegające od rana do późnej nocy. Mamy ich dość, myślałam, że pochodzą z cywilizowane go panstwa Mieszkanie jest moją własnością. I wynajmę je komu ja chce. Żadne argumenty z zupy o rasizmie nie mają tu zastosowania. Prawo nie chroni właścicieli mieszkań. Tysiące spraw w sądach jest najlepszym dowodem na chory rynek wynajmu i chore prawo w tym temacie.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz